Gdzie
odeszły te lasy, te nasze,
Gdzie
się podziały tamte jeziora,
Kto
jak my, tam, wtedy, z radości zapłacze,
Kto,
tam śmiać się będzie, gdy przyjdzie pora.
Pójdźmy więc razem w
te miejsca, te stare,
Popłyńmy raz jeszcze
tamtymi wodami.
Pośród drzew, młodych
spotkamy zapewne parę,
I z rozrzewnieniem
wspominając, nie będziemy sami.
Powrócimy
raz jeszcze na te ścieżki pod drzewami,
Na
szlaki wrócimy w swojej starej łodzi.
To
nic, że młodsi będą zawsze przed nami,
To
nic nie szkodzi, też byliśmy młodzi.
I jeśli czasem w oku
nam się łza zakręci,
I lekki uśmiech
zagości nam na twarzy,
Z nostalgią
wspomnijmy, że nie byliśmy „święci”,
Pamiętajmy o tym gdy
mówią o nas ... „starzy”.
(21.07.2007.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz