Gdy
Czasem ktoś zadaje mi pytanie,
Jakie
miasto mym rodzinnym
Trudno
mi jednoznacznie odpowiedzieć na nie,
Urodziłem
się wszak mieście wielkim, innym.
Jeśli
jednak pragniesz odpowiedzi
Czytaj proszę rym ten do końca,
Bo
odpowiedź w moich wersach siedzi,
O naszym ... mieście siedmiu wzgórz w blasku słońca.
O naszym ... mieście siedmiu wzgórz w blasku słońca.
…..................................................
Poszukaj
parku i naszego drzewa,
Z
tymi samymi dziwnymi liśćmi
Znajdź
też słowika, który nam śpiewał
W
liliowych bzach, gdy byliśmy sami
Odszukaj
ławkę, wierzby na wyspie, ten park i staw
Tam
gdzie wspomnienia nasze powstały
Gdzie
róże pachnące kwitły pośród traw,
Gdzie
rybki czerwone i łabędzie pływały.
Jak
tamto miasto też w wodzie, na palach stojącą,
Wspomnijmy
nasze miasto nad naszą rzeką,
Ciepłym
wspomnieniem osuszmy łzę z oka płynącą.
Pamięcią
sięgajmy w lata minione,
W
te lata pełne młodzieńczych marzeń.
Niejedno
z nich już zostało spełnione,
Czy
inne się spełnią, czas to pokaże.
Zapytał
przyjaciel o nasze wspomnienia,
Wskazówek
o mieście szukając w każdym słowie,
Rozwialiśmy
jego zagraniczne złudzenia,
Sercem
i
myślami byliśmy przecież stale,
w naszym, nad Wartą ,Gorzowie.
w naszym, nad Wartą ,Gorzowie.