niedziela, 27 kwietnia 2014

JEMU ,,,

niech Dusza zaśnie bez grzechu
gdy Usta się już w kamień zamienią
Oczy w dal patrzeć poczną
gdy Serce udało się na spoczynek
niech myśli nasze się cofną
do dni gdy Patrzył na nas
gdy nasze oczy ślepców
spoczywały na Jego Ustach
i serca razem się śmiały
niech wiara nas nie opuszcza
serca równym biją rytmem
jak wtedy gdy dusze uwolnione
przestały się bać słów
a oczy śmiało spoglądały w przyszłość
wtedy gdy złe się skończyło
gdy prawdziwe nowe
zacząć się miało
gdy prawdy nastał początek …

(noc 02.04.2005)

wtorek, 22 kwietnia 2014

Dwuwiersz

 Wierszyk ten powstał (siedem lat temu) najpierw jako dwu zwrotkowy "rym częstochowski", oczywiście adresowany. Potem dla zabawy wstawiałem co drugą linijkę, nie zmieniając adresata. 
  Dziś publikuję go bez zmian, ponieważ od dnia powstania nic nie zmieniło się na naszej "arenie politycznej".


Nie można liczyć na polityków ,
Jak twierdzi dzisiaj posłów (nie tylko) grono,
Bo patrzą tylko na tablice wyników,
Wciąż myślą jak tępić czerwone.
Marzeniom tylko ciągle się oddają,
Rzadko coś mądrego taki coś powie.
Myślą o tym jak w TV wyglądają,
Cóż, jakie społeczeństwo tacy i posłowie,
Jak historia nas uczy, ta nowa i stara,
Tacy sami wciąż rządzą światem politycy.
A i Polaków to też znana przywara.
Interes prywatny dla nich najbardziej się liczy.
Chociaż czasami, któryś coś stara się naprawić.
Ja już niestety w ich uczciwość nie wierzę.
Chyba, że Pan im mózgi wymieni, czym może nas zbawić,
Więc o ratunek módlmy się, razem … i szczerze.

(06.05.2007.)


czwartek, 17 kwietnia 2014

wiosenny spacer

gdy idziesz obok
drzewa śpiewem liści do wtóru
krokom twoim śpiewają
liśćmi zielonymi
wiosnę dzisiejszą
z nami witając
a ja
słucham tych samych melodii
sprzed lat ...
twoich kroków
śpiewu drzew
i wiosnę tamtą
na zawsze naszą

czwartek, 27 lutego 2014

O moim i naszym, mieście

Gdy Czasem ktoś zadaje mi pytanie,
Jakie miasto mym rodzinnym
Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na nie,
Urodziłem się wszak mieście wielkim, innym.
Jeśli jednak pragniesz odpowiedzi
Czytaj proszę rym ten do końca,
Bo odpowiedź w moich wersach siedzi,
O naszym ... mieście siedmiu wzgórz w blasku słońca.
…..................................................
Poszukaj parku i naszego drzewa,
Z tymi samymi dziwnymi liśćmi
Znajdź też słowika, który nam śpiewał
W liliowych bzach, gdy byliśmy sami
Odszukaj ławkę, wierzby na wyspie, ten park i staw
Tam gdzie wspomnienia nasze powstały
Gdzie róże pachnące kwitły pośród traw,
Gdzie rybki czerwone i łabędzie pływały.
Wspomnijmy kawiarnię z nazwą daleką


Jak tamto miasto też w wodzie, na palach stojącą,
Wspomnijmy nasze miasto nad naszą rzeką,
Ciepłym wspomnieniem osuszmy łzę z oka płynącą.
Pamięcią sięgajmy w lata minione,
W te lata pełne młodzieńczych marzeń.
Niejedno z nich już zostało spełnione,
Czy inne się spełnią, czas to pokaże.
Zapytał przyjaciel o nasze wspomnienia,
Wskazówek o mieście szukając w każdym słowie,
Rozwialiśmy jego zagraniczne złudzenia,
Sercem i myślami byliśmy przecież stale,
                                                             w naszym, nad Wartą ,Gorzowie.

środa, 5 lutego 2014

Przyrzeczenie Oskara

 Dzisiaj, o godzinie niżej podanej, przyszedł na świat niżej podpisany, dedykując swojej Mamie, a mojej Córce, ten wierszyk ...


Jestem Ci Mamo wdzięczny wielce,

Że bije w Tobie i moje serce.

Dziękuję Ci także Mamo kochana,

Że chodziłaś na spacer ze mną co rano.

 
Pięknie jest w parku na naszym spacerze,

Wiesz o tym Mamo, że mówię to szczerze

Bardzo się cieszę, że Tatuś jest z nami,

Że razem chodzimy sobie alejkami,


Za wszystko dziękuję i mocno całuję,

Gdy Ty dbasz o siebie i ja dobrze się czuję.

A jeśli czasami coś mi nie pasowało,

To wierzgałem nóżkami aż Tacie w uchu pulsowało.

 
Dziś, gdy skończyło się te dziewięć miesięcy,

Wiem, że Mamo to troszkę jeszcze Cię pomęczy,

Wychodzę na świat, dziecię silne i męskie

I od razu  dziś przyrzekam …

    ominą Was kłopoty, aż nie poznam jakiejś nowej ... płci żeńskiej.
                                                                          Oskar
                             
          
(godz.13;18 dnia 05.02.2014)

sobota, 18 stycznia 2014

Coś o sobie i nie tylko czyli Rozważania życiowe

Drzewa nie posadziłem
co prawda owocowych
kilka na działce
czyli w męskiej enklawie.
Gdy chodzi o dzieci
niech was fakt nie zmyli
chociaż jestem niewątłej postury
udało mi się mieć tylko córy.
Domu nie zbudowałem
za to na działce altanę
chłopaków nie spłodziłem
dlatego mam przerąbane.
Przewagę mają córy i żona
chociaż jest nas dwóch facetów
przyjaciół w domu:ja pies
jeśli ktoś ma podobnie wie jak to jest.
Teraz na koniec miast płakać i ględzić,
mówiąc krótko ja gadać, a on szczekać
nie będziemy na stwory z Wenus narzekać
bo było by to przecież głupie
chociaż na temat facetów
czyli z Marsa pokłosie
kobiety mają niezbyt miłe zdanie
my obaj mamy to w …. nosie. 

                         ( styczeń 2014. )

sobota, 28 grudnia 2013

Dla Ciebie (Ostatni wiersz roku)

Nie mów mi, że rok się kończy,
Powiedz, że dni minione pamiętać będziesz.
Ze jesień cieszyła cię lasu zapachem,
Że wiosnę, że kwiatów jabłoni biel masz przed oczami.
Powiedz, że lato w sercu masz wciąż jeszcze.
      Nie pamiętaj, że czasem dni deszczowe,
      Słońca ciepło studziły w sercach.
      Usuń z pamięci te dni pochmurne,
      Pozostaw te kasztanami barwione,
      Z trelem słowików wśród bzów pachnących
Powracaj więc do tych dni wspólnych,
Do wieczorów majowych tych z jesiennych spacerów,
Dymów z letniego ogniska, leśnych ptaków śpiewu,
Do słońca i chmurek rzadkich na twarzach.
I pomyśl tylko, że przy końcu i początek się zdarza.