niech
Dusza zaśnie bez grzechu
gdy
Usta się już w kamień zamienią
Oczy
w dal patrzeć poczną
gdy
Serce udało się na spoczynek
niech
myśli nasze się cofną
do
dni gdy Patrzył na nas
gdy
nasze oczy ślepców
spoczywały
na Jego Ustach
i
serca razem się śmiały
niech
wiara nas nie opuszcza
serca
równym biją rytmem
jak
wtedy gdy dusze uwolnione
przestały
się bać słów
a
oczy śmiało spoglądały w przyszłość
wtedy
gdy złe się skończyło
gdy
prawdziwe nowe
zacząć
się miało
gdy
prawdy nastał początek …
(noc
02.04.2005)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz