Czemuś
taki smutny,
Starego
spytał raz młody,
Możesz
jechać gdzie chcesz
Patrz,
jakie teraz mamy wygody.
Tyś
młody, ufny i naiwny,
Przeto
ja stary ci wybaczę.
Jam
stary, a wciąż głupi,
Po
każdych wyborach wierzę, że będzie inaczej.
Wciąż
jednak mój drogi,
Wierzyć
w coś należy w życiu,
Bo
inaczej Polska skończy,
Na
pieniactwie, hasłach, burdach i piciu.
Tu
młody zasmucony,
Staremu
spojrzał w oczu głębię,
Powiedz
więc mój drogi,
Dlaczego
mówią „my, orły”,
…................
wszakże umysłami to nawet nie gołębie …
(11.10.2007.)